Przegląd Sportowy
11.12.2016 21:03
Zmiany na szczycie i na dnie Lotto Superligi. Dartom Bogoria wygrała w Gdańsku z mistrzem Polski.
To, co w Lotto Superlidze wyprawia Cazuo Matsumoto z Energi Manekina Toruń, wymyka się wszelkim standardom. We wtorek 31-letni reprezentant Brazylii (czyli nie żaden żółtodziób) wygrał z gwiazdami ekstraklasy - Wangiem Yangiem i Kaii Yoshidą, dzięki czemu Energa urwała punkt mistrzom Polski z Gdańska. Zresztą z Yangiem Matsumoto nie wygrał normalnie - on go w pierwszych dwóch setach zdemolował, oddając ledwie cztery punkciki. Minęły trzy dni i ten sam Matsumoto w meczu z ostatnią w tamtym momencie Pogonią Poltareksem Lębork przegrywa oba single, z których pierwszego z Adamem Doszem 2:3, choć prowadził 2:0. Grający w okularach Dosz ledwie miesiąc temu obchodził 20. urodziny, a pojedynek z Brazylijczykiem był dopiero jego… trzynastym w życiu w Superlidze. Pogoń zarobiła 3 pkt, opuściła ostatnie miejsce i niech ktoś powie, że trzynastka jest pechowa! Matsumoto może się uczyć regularności od Jiřiego Vrablika (z którym zresztą niedawno przegrał). Czech już czwarty raz z rzędu wywalczył dla Dekorglassu komplet punktów, a w sumie wygrał dla wicemistrzów Polski 11 pojedynków - więcej niż wszyscy jego koledzy z drużyny razem wzięci.
Hitem 8. kolejki było starcie tytanów - Unia przegrała z Dartomem Bogorią 1:3, a bohaterem meczu został Yoshida. Ale nie jak zwykle Kaii z Gdańska (używający ostatnio nazwiska Konishi), tylko Masaki z Grodziska. Japończyk, podobnie jak trzy dni wcześniej Matsumoto, ograł obu liderów mistrza Polski, dzięki czemu Bogoria wskoczyła na fotel lidera.
Wojciech Osiński
Link do artykułu: http://www.przegladsportowy.pl/tenis-stolowy/lotto-superliga-tenisa-stolowego,lotto-superliga-yoshida-lepszy-niz-yoshida,artykul,742868,1,12757.html