Porażka z Gorzowem

Wtorkowe emocje związane z 13. kolejką Wschodzący Białystok Superligi rozpoczął pojedynek aktualnych wicemistrzów Polski Ternaeben Pogoni Lębork i brązowych medalistów poprzedniego sezonu Gorzovii Romus Gorzów Wielkopolski. Spotkanie ważne dla obu drużyn, które również w tym sezonie rozgrywek mają aspiracje na medale.

W poprzedniej kolejce Gorzovia nieoczekiwanie uległa na własnym terenie broniącej się przed spadkiem EPS BESSER Opoce Trzebinia. Słabszą dyspozycję podopiecznych Szymona Kulczyckiego z pewnością będą chcieli wykorzystać zbierający od kilku kolejek komplety punktów zawodnicy z Lęborka. - Jesteśmy w trudnej sytuacji, bo przez przegraną z Trzebinią kilka zespołów złapało z nami kontakt i będziemy musieli ostro walczyć, aby zachować pozycję - mówił przed meczem z Lęborkiem szkoleniowiec Gorzovii Szymon Kulczycki. jego zespół obecnie plasuje się na trzeciej pozycji, ale ma zaledwie 2 punkty przewagi nad kolejnym w tabeli SPAR AZS Rzeszów.

W pierwszym pojedynku wieczoru spotkali się Patryk Chojnowski i Paweł Platonow. Grę dobrze rozpoczął Białorusin w składzie Gorzowa, który po pierwszym secie wyszedł na prowadzenie. Lider Lęborka Patryk Chojnowski nie zamierzał jednak łatwo oddawać pola i po czterech setach doprowadził do remisu 2:2. W piątym, decydującym secie lepszy okazał zawodnik gości, ale dopiero po przewagach.

Drugi pojedynek to spotkanie dwóch obcokrajowców. Młodziutki Chińczyk z Lęborka Li Bochao stanął naprzeciw jednemu z najbardziej doświadczonych zawodników w naszej lidze, Czecha Martina Olejnika. Faworytem tego pojedynku był Olejnik, ale znakomicie grający tego dnia Li Bochao napsuł mu sporo krwi. Najpierw doprowadził do remisu 10:10 w pierwszej odsłonie pojedynku, by w drugim secie raczyć publiczność efektownymi wymianami i skutecznym wykończeniem. Licznie zgromadzona publiczność - co stanowi w Lęborku tradycję - mogła oklaskiwać swojego zawodnika w wielu akcjach. Olejnik ostatecznie wygrał ten pojedynek, choć dwa sety kończył po przewagach.

W trzecim pojedynku meczu zagrali Marek Prądzinski i Radosław Żabski. Pojedynek znakomicie zaczął kapitan Ternaeben Pogoni i prowadził już 6:2, ale Żabski fantastycznie zagrał kolejne piłki i nie tylko doprowadził do remisu, ale i wygrał pierwszego seta. Drugi również należał do popularnego “Żaby”, który wypunktował Prądzinskiego w końcówce. Gdy wydawało się, że Żabski osiągnie łatwe zwycięstwo, w trzecim secie Prądzinski zagrał na miarę oczekiwań kibiców i zdobył kontaktowy punkt. O losach pojedynku zadecydował set czwarty. Żabski od początku objął prowadzenie, ale w końcówce seta Prądzinski doprowadził do remisu 9:9. Po dwóch zagrywkach było 10:10. Wówczas skuteczniej zagrał Radosław Żabski i przy stanie 13:11 zakończył pojedynek i spotkanie.

żródło: superliga.com.pl

Przebieg spotkania:

Ternaeben Pogoń Lębork - Gorzovia Romus Gorzów Wielkopolski 0:3

Patryk Chojnowski - Paweł Platonow 2:3 (9:11, 14:12, 9:11, 11:4, 10:12)
Li Bochao - Martin Olejnik 0:3 (12:14, 10:12, 7:11)
Marek Prądzinski - Radosław Żabski 1:3 (7:11, 9:11, 11:6, 11:13)

Galeria zdjęć: